Wszystko co dobre, szybko się kończy. Tegoroczne wakacje nieubłaganie zbliżają się do końca, a z ulic Zakopanego powoli znikają wszechobecne korki. Jak informuje reporter RMF FM Maciej Pałahicki, pod Tatrami można już znaleźć miejsce do parkowania i nie trzeba stać w tak długich kolejkach na szlakach, jak jeszcze tydzień temu.
Już się kończy sezon - mówi z żalem jedna z mieszkanek stolicy polskich Tatr. Smutne głosy mają również turyści, dla których wyjazd z Zakopanego oznacza koniec urlopu i początek kolejnego roku wytężonej pracy. We wrześniu na tatrzańskich szlakach nareszcie przestanie królować zgiełk i rozpocznie się najlepsza pora dla prawdziwych wielbicieli gór. Posłuchaj:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio