Po kilku godzinach zakończyła się głodówka w szpitalu onkologicznym w Wieliszewie na Mazowszu. Placówka podpisała umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Zadowolenia nie kryła prezes szpitala, Justyna Świeżek. Przede wszystkim NFZ pozwolił na przesuwanie pieniędzy między oddziałami, a to był główny problem zaproponowanego wcześniej kontraktu.
Choć dyrektor nie chce ujawnić, czy dostała dodatkowe pieniądze od NFZ, to Fundusz twierdzi, że placówka dostanie ok. pół miliona złotych na przyszpitalne przychodnie.
Protest rozpoczął się dziś o godzinie 13. Uczestniczyli w nim członkowie stowarzyszenia pacjentów onkologicznych, rodziny osób chorych na raka, a także personel medyczny szpitala.
Jak tłumaczył wcześniej członek stowarzyszenia na rzecz chorych na nowotwory "Pacjent jest najważniejszy" Karol Chwesiuk, "świadczenia onkologiczne nie są traktowane przez NFZ jako ratujące życie i Fundusz limituje je, a pacjenci onkologiczni nie mogą czekać w kolejce na procedury".
(abs)