5,5-kilometrowy odcinek plaży w Kołobrzegu został oczyszczony z niewypałów i niewybuchów. Akcja ich usuwania trwała od kwietnia. Dziś Marynarka Wojenna uroczyście przekazała władzom Kołobrzegu oczyszczoną plażę.

REKLAMA

Rozminowywanie kołobrzeskiej plaży trwało od 4 kwietnia. Uczestniczyło w nim 30 żołnierzy z 8. Batalionu Saperów z Dziwnowa. Na początku maja przez dwa tygodnie wspomagało ich 10 żołnierzy z 43. Batalionu Saperów z Rozewia.

Żołnierze znaleźli 121 przedmiotów niebezpiecznych i wybuchowych. Były to głównie pociski z broni strzeleckiej i przeciwlotniczych działek kalibru 20 mm, dwa uzbrojone granaty moździerzowe kalibru 80 mm oraz artyleryjski pocisk kaliber 45 mm.

Wojsko przejęło też ok. 400 niebezpiecznych i wybuchowych przedmiotów od prywatnej firmy saperskiej, która wcześniej pracowała na plaży. Było wśród nich m.in. pięć pocisków artyleryjskich kaliber 150 mm51 pocisków kaliber 122 mm i silnik pod pocisku do wyrzutni rakietowej typu katiusza.

Wszystkie niebezpieczne przedmioty zniszczono na poligonie w Drawsku Pomorskim.

Marynarka Wojenna oczyszczała plażę na prośbę Urzędu Morskiego w Słupsku (Pomorskie), który w Kołobrzegu realizuje wartą 54,6 mln zł i współfinansowaną przez Unię Europejską inwestycję umocnienia brzegu morskiego.

Plażę przeszukiwano do głębokości 2 metrów. Przeszukano teren o łącznej powierzchni ok. 16 hektarów.

To jedna z największych saperskich operacji MW w ostatnich latach.