W piątkowych wydaniach ogólnopolskich dzienników znów dużo miejsca zajmuje sprawa Brunona K. i matki małej Magdy z Sosnowca. Warto jednak zwrócić uwagę także na inne teksty. Prezentujemy je w naszym przeglądzie prasy.

REKLAMA

"Biskupi chcą religii na maturze" - informuje na pierwszej stronie Gazeta Wyborcza. Cytuje też fragment oświadczenia, które hierarchowie wydali po spotkaniu Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu. "W ustroju demokratycznym naturalne jest domaganie się prawa do egzaminu maturalnego z religii" - przekonują duchowni. "Taki egzamin stanowiłby realizację zasady równoprawnego z innymi przedmiotami traktowania nauki religii" - podkreślają.

"GW" przewiduje, że pomysł hierarchów wywoła w Polsce burzliwą dyskusję. Przytacza też stanowisko jednego ze zdecydowanych przeciwników tej propozycji. "Prof. Henryk Samsonowicz, historyk i były minister oświaty w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, mówił niedawno: Dziś religia w szkole bardziej dotyczy wiary niż wiedzy. Trudno robić maturę z wiary" - czytamy w gazecie. Jak rozwinie się ta sprawa? Według "GW" biskupi nie odpuszczą i będą żądać jak najszybszego spełnienia swoich postulatów.

Pokrętna logika ZUS-u

W piątkowym wydaniu "GW" udowadnia, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie bez powodu uznawany jest za kopalnię absurdu. "Na rencie lub wcześniejszej emeryturze można zgodnie z prawem dorabiać, ale tylko do 2447,80 zł brutto" - pisze na pierwszej stronie. "Jeśli ktoś zarobi więcej, emerytura jest mu zmniejszana. Jeśli ma firmę, ZUS zmniejszy mu emeryturę, nawet jeśli ta przynosi straty" - wyjaśnia.

Kolejki po zdrowie

Urzędnicy z Narodowego Funduszu Zdrowia zadbali o nowoczesne komputery, a nie przejmują się losem pacjentów - alarmuje "Fakt". "Tłok w poczekalniach, kolejki przed przychodniami ustawiające się bladym świtem, a wolne terminy na zabiegi dopiero za kilka lat! Tak wygląda smutna prawda o polskiej służbie zdrowia" - przekonuje gazeta. Na dowód przytacza statystyki, z których wynika, że na wizytę u lekarza-specjalisty można czekać w niektórych miastach nawet 7 lat. "Wizyta w poradni diabetologicznej w Lublinie - 3 miesiace. Rehabilitacja w Suwałkach - 10 miesiecy. Endoproteza stawu kolanowego w Warszawie - 4 lata". Więcej porażających statystyk w piątkowym "Fakcie".