Palestyński terrorysta wysadził się w powietrze na przejściu granicznym w południowej Galilei. Prócz zamachowca, nikt nie zginął. Mężczyzna zdetonował bombę w pobliżu patrolu armii izraelskiej - jeden z żołnierzy został lekko ranny.
Jak podała policja izraelska, Palestyńczyk przybył z Dżeninu na przejście graniczne w południowej Galilei. Mężczyzna zmierzał prawdopodobnie do miasteczka Afula, które w przeszłości kilkakrotnie było celem zamachów terrorystycznych.
Wojskowy patrol izraelski uznał, że Palestyńczyk zachowuje się podejrzanie i usiłował go zatrzymać - wtedy właśnie samobójca zdetonował ukryty pod ubraniem ładunek wybuchowy.
W niedzielę w podobnym ataku w mieście Netania na północ od Tel Awiwu zginęły cztery osoby i samobójca palestyński. 21 osób zostało rannych.
08:35