Polska przedstawiła propozycje dotyczące wypełnienia tzw. kamieni milowych w kwestii niezależności sądownictwa i liczy na odpowiedź Komisji Europejskiej w przyszłym tygodniu. Taki wniosek po dzisiejszym spotkaniu z unijnym komisarzem ds. sprawiedliwości Didier Reyndersem przedstawił minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk.

REKLAMA

Jak relacjonuje brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon minister Szynkowski vel Sęk nie ujawnił, kiedy Polska ma zamiar złożyć pierwszy wniosek o wypłatą pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.

Przed dzisiejszym spotkaniem komisarz Reynders mówił naszej korespondentce, że KE dostrzega starania polskich władz, żeby spełnić warunki i odblokować KPO.

Szynkowski vel Sęk: Polska nie jest na szarym końcu

W przestrzeni publicznej powstaje mylne wrażenie, jakoby Polska w kwestiach dotyczących KPO była gdzieś z Węgrami na szarym końcu, co jest absolutnie nieprawdziwe - oświadczył w cytowany w depeszy PAP minister Szymon Szynkowski vel Sęk.

Najlepszym dowodem na to, że te rozmowy mają sens jest zaakceptowanie dwa dni temu ustaleń operacyjnych. To jest istotny formalny warunek do tego, żebyśmy mogli złożyć wniosek o płatność w ramach KPO. KE (...) ma w przyszłym tygodniu formalnie podpisać ustalenia operacyjne. To jest krok, który nie został jeszcze dopełniony przez osiem państw Unii Europejskiej - przekonywał.

"Kolejne dni, kolejne tygodnie przyniosą nam postępy"

Polski dyplomata odnotował, że wśród państw, które wciąż nie mają zaakceptowanych ustaleń operacyjnych, są Belgia, Holandia, Niemcy czy Finlandia.

Z drugiej strony warto pamiętać o tym, że do tej pory 13 krajów przedłożyło wniosek o płatność w ramach KPO. Z tych 13 krajów dziewięć płatność otrzymało - powiedział polski minister. Procedowanie poszczególnych kroków KPO odbywa się wolniej, niż było to spodziewane na linii Komisja Europejska - państwa członkowskie nie tylko w odniesieniu do Polski, ale w odniesieniu do szeregu innych krajów - podkreślił Szynkowski vel Sęk.

Wyraził nadzieję, że "że kolejne dni, kolejne tygodnie przyniosą nam postępy w innych kwestiach".

Oczywiście te rozmowy nie są łatwe. Są trudne, bo komisja prezentuje takie stanowisko rozlewania się kompetencji poza traktaty w niektórych elementach. My twardo bronimy zasad zawartych w (polskiej) konstytucji i traktatach europejskich i akcentujemy, że w tych ramach, jesteśmy gotowi pewne szczegóły doprecyzowywać czy wyjaśniać. Natomiast nie możemy poza te ramy wykraczać - zastrzegł minister.