Jak dowiaduje się sieć RMF, w tej chwili żaden z procesów lustracyjnych nie może być zakończony prawomocnym wyrokiem. Okazuje się, że przed sądem lustracyjnym niemożliwe jest przeprowadzenie apelacji. Oznacza to, że osoba uznana za winną kłamstwa lustracyjnego przez pierwszą instancję - nie ma się do kogo odwołać , a bez rostrzygnięcia apelacji wyrok nie będzie prawomocny.
"SKORY-1" 0:41
Dziś za zamkniętymi drzwiami Sądu Lustracyjnego zaczęły się dwa kolejne procesy osób podejrzewanych o "kłamstwo lustracyjne" - senatora SLD Jerzego Mokrzyckiego oraz mecenas Wandy Bobek. Proces Mokrzyckiego odroczono do 14-ego października. Jego pełnomocnik poinformował, że sąd zwróci się o "oryginalne dokumenty źródłowe"; zostanie też wezwany świadek.