Polska
Środa, 11 lipca 2012 (11:14)
Marszałek województwa warmińsko-mazurskiego przekaże 1 mln złotych na remonty w Bisztynku na Mazurach. Tydzień temu grad zniszczył tam ponad tysiąc dachów, w tym na ponad 300 domach.
Zobacz również:
-
- Blisko 320 uszkodzonych domów i budynków użyteczności publicznej oraz kilkaset samochodów - takich zniszczeń dokonało gradobicie, które przeszło w środę nad Bisztynkiem na Warmii i Mazurach. Padający przez ok. 10 minut grad - według relacji świadków - miał wielkość kurzych jaj. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych w gradobiciu. więcej
-
Pieniądze od marszałka będzie można przeznaczyć na remonty budynków użyteczności publicznej. Lista jest dość długa. Przez grad ucierpiała strażnica Ochotniczej Straży Pożarnej, biblioteka, ośrodek kultury, przychodnia, komisariat policji oraz budynek urzędu miasta. Te środki jeszcze dziś zostaną przelane na konto urzędu miasta w Bisztynku.
Oprócz tego, poważnego remontu wymaga dach szkoły w Bisztynku. W jej przypadku władze miasta, za pośrednictwem wojewody, wysłały wniosek o pomoc do Ministerstwa Edukacji Narodowego. Wniosek opiera aż na 900 tys. złotych.
Jeśli dodać do tego blisko 400 tys. złotych na zasiłki dla mieszkańców, przekazane przez wojewodę w ubiegłym tygodniu, koszty trwającego zaledwie 10 minut gradobicia przekroczyły już 2 mln złotych.
Szkoła w Bisztynku po potężnym gradobiciu / Andrzej Piedziewicz / RMF FM
Szkoła w Bisztynku po potężnym gradobiciu / Andrzej Piedziewicz / RMF FM
Szkoła w Bisztynku po potężnym gradobiciu / Andrzej Piedziewicz / RMF FM
Szkoła w Bisztynku po potężnym gradobiciu / Andrzej Piedziewicz / RMF FM
Szkoła w Bisztynku po potężnym gradobiciu / Andrzej Piedziewicz / RMF FM
Szkoła w Bisztynku po potężnym gradobiciu / Andrzej Piedziewicz / RMF FM
Szkoła w Bisztynku po potężnym gradobiciu / Andrzej Piedziewicz / RMF FM
Szkoła w Bisztynku po potężnym gradobiciu / Andrzej Piedziewicz / RMF FM
Szkoła w Bisztynku po potężnym gradobiciu / Andrzej Piedziewicz / RMF FM
Szkoła w Bisztynku po potężnym gradobiciu / Andrzej Piedziewicz / RMF FM