Już cztery osoby zmarły w Małopolsce w wyniku nagłego ataku zimy. 54-letni mieszkaniec miejscowości Ciche koło Zakopanego zamarzł w lesie. Służby ratownicze poszukują teraz jego sąsiada, z którym mężczyzna wczoraj wyjechał na traktorze.
REKLAMA
Minionej nocy w miejscowości Groń policjanci Tatrzańskiego Parku Narodowego odnaleźli ciało pierwszej ofiary ataku zimy – 33-latka, który zamarzł prowadząc owce. Kolejne ofiary to 63-letni mieszkaniec miejscowości Leśnica-Groń oraz 56-letni mieszkaniec Krynicy.