Młoda kobieta w kamizelce z napisem „STRAŻ” siedząca na trawie… Zrozpaczona… Wpatrzona w zgliszcza hotelu socjalnego w Kamieniu Pomorskim. To kadr jednej z fotografii, którą na miejscu tragedii wykonał reporter RMF FM Paweł Żuchowski. Zdjęcie po informacjach, że ponad połowa z 21 ofiar pożaru to dzieci, nabrało dodatkowego znaczenia.
Nasz dziennikarz zrobił to zdjęcie w poniedziałek około południa. Widać na nim kobietę z ochotniczej straży pożarnej, która przez wiele godzin gasiła pożar. Zrezygnowała ze świątecznego śniadania z rodziną. W nocy wyrwana ze snu przez syrenę alarmową w jej rodzinnej miejscowości, założyła mundur i ruszyła do walki z żywiołem.
W kasku na głowie i pełnym umundurowaniu wyglądała jak jeden ze strażaków – mężczyzn. Gdy puściły jej nerwy, usiadła i zdjęła kask. Wtedy wszyscy zobaczyli umorusaną, okopconą twarz i długie włosy. To była kobieta. Kobieta ma swoje emocje, wie czym są dzieci. To był cios w jej serce. Ona musiała to jakoś odreagować. Popłynęły łzy – ja to rozumiem - powiedział jeden z jej kolegów – strażaków.
Kobieta – jeden z bohaterów akcji w Kamieniu Pomorskim. Takich osób było tam więcej – strażaków-ochotników, którzy mogli spać, a jednak ruszyli do walki z ogniem. Posłuchaj:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio