Koalicja Obywatelska postuluje stworzenie instytucji obywatelskich sędziów handlowych. Miałyby to być osoby z doświadczeniem w prowadzeniu działalności gospodarczej, które wspierałyby zawodowych sędziów w rozstrzyganiu spraw o takim charakterze. Projekt ustawy KO w tej sprawie znalazł się we wstępnym porządku obrad Sejmu zaplanowanych na 1 i 2 grudnia.
Jest to nasza odpowiedź na apel środowisk prawniczych i biznesowych, była o tym mowa podczas I Kongresu Prawników Polskich. Chodzi o zwiększenie udziału obywateli w orzekaniu przez sądy - powiedział PAP poseł Arkadiusz Myrcha, który ma prezentować w Sejmie dot. obywatelskich sędziów handlowych. Jak dodał, sędzia handlowy - inaczej niż w przypadku sędziego pokoju - miałby być kimś w rodzaju ławnika. Miałby pomagać sędziom w orzekaniu w sprawach gospodarczych - tłumaczył Myrcha.
Według założeń zawartych w projekcie autorstwa KO, obywatelskim sędzią handlowym mogłaby zostać osoba, która ma doświadczenie w prowadzeniu działalności gospodarczej, czyli w okresie ostatnich 5 lat, przez co najmniej 2 lata prowadziła np. taką działalność w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, była wspólnikiem spółki jawnej lub spółki partnerskiej, członkiem zarządu spółki partnerskiej, komplementariuszem spółki komandytowej lub spółki komandytowo-akcyjnej, członkiem zarządu albo likwidatorem spółki z o.o., spółki akcyjnej lub spółki europejskiej, członkiem rady administrującej spółki europejskiej, jeżeli spółki te prowadziły w tym okresie działalność gospodarczą w rozumieniu wspomnianej ustawy.
Sędzią handlowym mógłby też zostać ktoś, kto w okresie ostatnich 5 lat przez co najmniej 2 lata był zarządcą albo likwidatorem europejskiego zgrupowania interesów gospodarczych, prokurentem lub wykazuje się wiedzą w zakresie spraw gospodarczych lub innych spraw z zakresu prawa gospodarczego i cywilnego należących do właściwości sądu gospodarczego.
Kandydat na sędziego handlowego powinien być obywatelem Polski, korzystającym z pełni praw cywilnych i obywatelskich. Według założeń KO, powinien mieć od 29 do 70 lat.
Projekt ustawy zakłada, że obywatelskimi sędziami handlowymi nie mogliby być m.in. duchowni, funkcjonariusze policji i służby więziennej, żołnierze w czynnej służbie wojskowej, osoby zatrudnione w sądach powszechnych i prokuraturze, pełniące funkcje publiczne lub zatrudnione w organach, od których orzeczenia można żądać skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego, czynni zawodowo adwokaci, radcy prawni, notariusze i komornicy (także aplikanci tych zawodów prawniczych), posłowie, senatorowie, europosłowie, radni oraz członkowie partii politycznych.
Obywatelscy sędziowie handlowi mieliby być wybierani na pięć lat do sądów okręgowych, w których utworzono wydziały gospodarcze. Wyboru tego miałyby w głosowaniu tajnym dokonywać sejmiki województw.
Obywatelscy sędziowie handlowi mieliby być w zakresie orzekania niezawiśli i podlegać tylko konstytucji oraz ustawom, a przy rozstrzyganiu mieć równe prawa z sędziami (chyba, że - jak zaznaczono w projekcie - ustawa stanowi inaczej). Sędziowie handlowi nie mieliby natomiast prawa przewodniczenia na rozprawie i naradzie ani też wykonywania czynności sędziego poza rozprawą.