Źródłem tych kłopotów są żołnierze. Dwa razy dziennie w zwartym szeregu przejeżdżają tą trasą ciężarowe samochody wojskowe prowadzone przez kursantów. Żołnierze uczą się na prawo jazdy a kierowcy stoją w korkach.
Kapitan z jednostki wojskowej w Ostródzie powiedział, że kursanci prawa jazdy ćwiczą w ten sposób jazdę poza miastem. Pozostali kierowcy muszą natomiast ćwiczyć swoje nerwy.
Jest coraz gorzej, coraz bardziej człowiek się denerwuje. Ludzie denerwując się wykonują głupie manewry, a wcześniej czy później skończy się to jakąś tragedią - mówi Piotr, który codzienne pokonuje tę trasę.
Na krętej, krajowej drodze numer 16 wyprzedzanie jednego tira jest już bardzo trudne, a co dopiero 5 czy 6 samochodów ciężarowych. Miejmy nadzieję, że żołnierze z Ostródy zrozumieją kierowców i czasami przeniosą się na inną trasę.