Piotr Czerwiński zrezygnował z funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej. O odwołanie wystąpił do premiera szef resortu Bogdan Klich. Co ciekawe, jeszcze w zeszłym miesiącu minister obrony bronił swego podwładnego, gdy atakował go Aleksander Szczygło. Resort nie ujawnił powodów rezygnacji Czerwińskiego.
Piotr Czerwiński, generał i były dowódca V zmiany Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w Iraku, był pierwszym zastępcą ministra obrony narodowej od 29 listopada.
Doszedłem z pełną świadomością do tego, że nie ma żadnych przeszkód, które by uniemożliwiałyby jego powołanie - tak Klich odpowiadał swemu poprzednikowi na stanowisku szefa MON-u.
Aleksander Szczygło krytykował powołanie Czerwińskiego. Ujawnił, że Żandarmeria Wojskowa prowadzi dwa postępowania w jego sprawie. Wystąpił też do Julii Pitery z wnioskiem o "zbadanie zarzutów" kierowanych pod adresem wiceministra obrony.
Według nieoficjalnych doniesień zarzuty wobec generała dotyczyły przetargów dla wojska i nadużywanie stanowiska, gdy Czerwiński był szefem 12. Dywizji Zmechanizowanej ze Szczecina.