Kierowcy TIR-ów czekający w kolejce do przejścia granicznego z Ukrainą w Dorohusku zablokowali w niedzielę drogę dojazdową do tego przejścia. Kierowcy blokują drogę w miejscowościach Brzeźno i Ludwinów, kilka kilometrów od przejścia. Policja zorganizowała objazdy.
Kolejka samochodów przed przejściem ma już około 30 km długości. Stoi w niej ponad tysiąc samochodów. Na przejściu pracuje tylko siedmiu celników, na odprawę trzeba czekać około 70 godzin. W nocy odprawiono 52 wyjeżdżające ciężarówki; przez dwie godziny przejście nie pracowało z powodu przerwy w dostawie elektryczności spowodowanej wichurą.
Przed drugim przejściem granicznym z Ukrainą, w Hrebennem, na odprawę czeka około 250 ciężarówek. Pracuje tam siedmiu celników, czas oczekiwania wynosi około 40 godzin, w nocy odprawiono 60 wyjeżdżających TIR-ów.
Z kolei przed przejściem z Białorusią w Koroszczynie kolejka liczy około 25 km długości. Stoi w niej około 1500 ciężarówek, czas oczekiwania na odprawę wynosi 70 godzin. W nocy odprawiono tam 72 wyjeżdżające TIR-y, w niedzielę na dziennej zmianie pracuje 10 celników.
Izba Celna w Białej Podlaskiej od wielu dni nie jest w stanie zapewnić pełnej obsady na przejściach z powodu protestu celników. Wielu z nich przebywa na zwolnieniach lekarskich; biorą urlopy na żądanie, a ponadto bialska Izba ma za mało etatów.