4,5 roku więzienia zażądał prokurator w Kielcach dla mężczyzny oskarżonego za gwałt na dziewiętnastolatce. Sławomir Z. podał wcześniej dziewczynie tak zwaną pigułkę gwałtu. Do napoju dodał substancję, która spowodowała u poszkodowanej chwilowy zanik pamięci.
Mężczyźnie zarzucono również, że przez kilka godzin siłą przetrzymywał dziewczynę w swoim mieszkaniu.
Zdaniem obrony, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy budzi liczne wątpliwości i nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, że oskarżony dopuścił się zarzucanych mu czynów. Obrona wnioskowała więc o uniewinnienie. Wyrok - za tydzień.
Proces dotyczy sprawy sprzed półtora roku. 19-latkę w bardzo ciężkim stanie znaleziono w lutym na łące w Skarżysku-Kamiennej. Groziła jej amputacja odmrożonych kończyn. W szpitalu stwierdzono, że została prawdopodobnie zgwałcona. Dopiero po dwóch dniach można ją było przesłuchać. Dziewczyna nie pamiętała okoliczności zdarzenia, dlatego podejrzewano, że sprawca użył tzw. pigułki gwałtu.