Poznańska policja zatrzymała 11 osób, które przed meczem Lecha Poznań z Żalgirisem Wilno rozwiesiły na trybunach obraźliwy transparent. Widniało na nim hasło: "Litewski chamie, klęknij przed polskim panem".
W związku z głośnym incydentem na stadionie zatrzymano w sumie 11 osób. Dwie z nich - kobieta i młody prawnik - nie są związani z żadnymi organizacjami kibicowskimi.
Jeśli zatrzymani usłyszą zarzut znieważenia osób w związku z ich przynależnością narodową, etniczną, rasową czy wyznaniową, będzie grozić im kara do trzech lat więzienia.
W środę policja podała, że większość kibiców uczestniczących w rozwieszaniu na trybunach antylitewskiego hasła została już zidentyfikowana na podstawie nagrań ze stadionowego monitoringu.
Śledztwo prowadzi prokuratura i to ona będzie podejmować dalsze decyzje dotyczące tej sprawy. Czekamy na nie ze spokojem, ponieważ uważamy, że materiały dowodowe są ewidentne, kompletne i jednoznaczne, a identyfikacja w naszej ocenie nie wzbudza żadnych wątpliwości - mówił Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Obraźliwy transparent rozwieszono 8 sierpnia na stadionie w Poznaniu. Spotkanie Lecha z Żalgirisem zakończyło się zwycięstwem Lecha 2:1, ale do 4. rundy eliminacji Ligi Europejskiej awansował klub z Litwy.
W ramach kary za kibolski wybryk wojewoda wielkopolski Piotr Florek zdecydował o zamknięciu tzw. "kotła" - trybuny stadionu, zajmowanej przez najbardziej zagorzałych sympatyków poznańskiego klubu - na mecz z Koroną Kielce, który rozegrano 11 sierpnia.