Śledztwo w sprawie antyizraelskiego zamachu na hotel Mombasie utknęło w martwym punkcie. Do tej pory nie znaleziono żadnych powiązań między terrorystami z al-Qaedy a 12 zatrzymanymi osobami. Policja zwolniła też zatrzymaną Amerykankę i jej męża Hiszpana.
Całkowicie wykluczono ich ewentualny związek z zamachami. Wątpliwości co do udziału pary amerykańsko-hiszpańskiej już w piątek wyraził Departament Stanu USA. Amerykanka pochodzi z Florydy a jej hiszpański mąż ma prawo stałego pobytu w USA.
Trzy dni temu niemal równocześnie dokonano w kenijskiej Mombasie samobójczego zamachu bombowego na popularny wśród Izraelczyków hotel „Paradise” i ostrzelano rakietami - na szczęście niecelnie - startujący samolot pasażerski izraelskich linii lotniczych.
W hotelu zginęło 16 osób w tym trójka zamachowców, rannych zostało około 80 osób. Wczoraj rząd Izraela ostrzegł obywateli przed "zagrożeniem terrorystycznym" w innych krajach, wymieniając Kenię, RPA, Etiopię, Erytreę, Egipt.
06:00