Komisja Europejska zbada doniesienia prasowe w sprawie istnienia tajnych więzień CIA w Europie Wschodniej. Komisja podkreśla, że nie ma żadnych informacji potwierdzających te rewelacje. Wśród państw, gdzie mają być przetrzymywani terroryści, wymieniana jest też Polska.
W obiektach ABW nie były, nie są i nie będą przetrzymywani więźniowie, żadne osoby związane z działalnością terrorystyczną - mówi tymczasem przedstawiciel Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Informacje prasy dementuje także resort obrony ustami pułkownika Leszka Laszczaka: W obiektach wojskowych, które znajdują się na terytorium Polski, nie były żadne osoby podejrzewane o terroryzm. Do tej pory milczy Agencja Wywiadu.
W Kiejkutach, niedaleko lotniska w Szymanach pod Szczytnem, znajduje się polska szkoła szpiegów. Eksperci podkreślają jednak, że Amerykanie mają znacznie lepsze miejsce do przetrzymywania podejrzanych o terroryzm – to eksterytorialna baza lotnicza w Taszar na południu Węgier.
Amerykańska organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch, którą cytował wczoraj dziennik "Financial Times", twierdzi że na lotnisku w Szymanach - jednej z tajnych baz CIA na terenie Polski - miały lądować samoloty amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej z więźniami z Afganistanu. Tę wersję potwierdza również cytowany przez "Gazetę Wyborczą" ekspert do spraw terroryzmu. Gazeta spekuluje, że może chodzić o boeinga 737, który dwa lata temu miał wylądować w Szymanach. Maszyna wracała z Kabulu w Afganistanie. Chodzi o lot z 22 września 2003 roku. Jak zapewnił reportera RMF Daniela Wołodźko prezes portu Szymany, mogą tam lądować samoloty pasażerskie:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Amerykańska administracja nie chce komentować prasowych doniesień. Prokurator generalny USA Alberto Gonzalez dość enigmatycznie odpowiada: Robimy wszystko co w naszej mocy, by chronić Amerykę, ale oczywiście robimy to używając metod, które są zgodne z naszym prawem i prawnymi zobowiązaniami.
Widać już także inne echa publikacji „Financial Times”. Brytyjska grupa wydawnicza Pearson poinformowała o dymisji redaktora naczelnego gazety, Andrew Gowersa. Oficjalnym powodem jego odejścia są „rozbieżności strategiczne” między nim a grupą.
O czarnych punktach, czyli supertajnych więzieniach dla terrorystów z Al Kaidy - rozlokowanych w krajach Europy wschodniej napisał w środę dziennik "The Washington Post". Zdaniem gazety, o istnieniu i dokładnym położeniu baz wie zaledwie garstka osób w Waszyngtonie oraz głowy państw i wybrani członkowie wywiadów krajów, gdzie je ulokowano. Wiadomo jedynie, że chodzi o sześć państw europejskich oraz Tajlandię i Afganistan. Nie jest jednak pewne, ile osób jest przetrzymywanych w "czarnych punktach".
Szef gabinetu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego „absolutnie dementuje” doniesienia o przetrzymywaniu w Polsce terrorystów. Waldemar Dubaniowski traktuje te informacje jako rzecz z pogranicza „political fiction”.
Władze Czech, Rosji, Bułgarii i Słowacji także zaprzeczyły jakoby na ich terytorium amerykańska CIA rozlokowała swoje tajne bazy i więziła w nich członków Al Kaidy.