Kazamatę Bastionu Kot - fortyfikacji obronnej z końca XVI wieku - odkryto w Gdańsku podczas budowy centrum handlowego. Specjaliści od zabytków uważali, że bastion całkowicie rozebrano jeszcze przed I wojną światową. Odnalezione ruiny są w bardzo dobrym stanie.
Podziemna kazamata liczy kilkadziesiąt metrów długości. Ma też trzy boczne pomieszczenia. Dochodzą do niej dwa tunele. Odkrycia dokonano na placu budowy "Forum Gdańsk" przy ulicy Okopowej. Specjaliści od zabytków przyznają, że odkrycie jest zaskoczeniem. O tej kazamacie prawie nikt już nie wiedział. W jakichś specjalistycznych opracowaniach można się było tego doczytać, ale mało kto - tak naprawdę - to czyta, więc jest to i zaskoczenie i może nawet taka mała sensacja - przyznaje Marcin Tymiński z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Pozostałości bastionu miały być częściowo odsłonięte w 1962 roku, podczas remontu ulicy Okopowej. Wtedy jednak nikt ich nie badał, a wejście do podziemnej sali miało zostać zamurowane.
Odnalezione ruiny są w bardzo dobry stanie. Wystarczy usunąć kilkadziesiąt centymetrów błota na ziemi i - jakby ktoś bardzo chciał - to można mieszkać. Nie ma pleśni, nie ma grzybów, nie ma soli. Idealna, sucha, piękna, duża, czysta komnata - opisuje Tymiński.
To dobra informacja, bo oznacza, że ewentualne udostępnienie kazamaty nie musi wiązać się z dużymi wydatkami. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy obiekt będzie mógł być zwiedzany. Najpewniej jednak już po zakończeniu budowy "Forum Gdańsk" będzie można zobaczyć zewnętrzną część ruin. Jest tam planowany tunel pod ulicą. Fragmentem tego tunelu stanie się jedna ze ścian bastionu. Idąc tym tunelem będzie można dotykać kilkusetletnich cegieł - mówi Tymiński.
Sam Bastion Kot został wzniesiony między 1593 a 1599 rokiem. Był to jeden z mniejszych bastionów w Gdańsku. W praktyce nigdy nie pełnił swojej docelowej, obronnej funkcji.
(MRod)