Dewastacja gdańskiego pomnika księdza Jankowskiego, śmierć dwóch górników w kopalni Murcki-Staszic w Katowicach, karuzela nazwisk w sprawie rekonstrukcji rządu i słowa Israela Katza o tym, że nie zamierza przepraszać za wypowiedź o kolaboracji Polaków z nazistami - tym żyła dzisiaj Polska. Przygotowaliśmy dla was przegląd najważniejszych wydarzeń dnia.
Tak wygldao przewrcenie pomnika praata Jankowskiego. Wszystko wydarzyo si w nocy tu przed 3 #Gdask #protest #filmsekielskiego pic.twitter.com/Posy8nvPYf
sekielski21 lutego 2019
Założyli na szyję figury pętlę, podważyli cokół i ciągnęli, aż pomnik upadł na przygotowane wcześniej opony. W nocy trzech mężczyzn przewróciło monument księdza Henryka Jankowskiego, stojący niedaleko kościoła św. Brygidy w Gdańsku. Opony miały zapobiec zniszczeniu pomnika, bo, jak deklarowali zatrzymani ich celem "jest rozbicie fałszywego i ohydnego mitu Henryka Jankowskiego, nie zaś - materii jego pomnika". Relację wideo z tego wydarzenia opublikował dziennikarz Tomasz Sekielski. Mężczyźni zostali zatrzymani przez policję.
Nastąpił zwrot w sprawie pomnika księdza Henryka Jankowskiego przewróconego w nocy ze środy na czwartek przez trzech mężczyzn w Gdańsku. Monument nie trafi jednak do magazynu. Został już przekazany społecznemu komitetowi jego budowy.
Nie będę przepraszał Polaków za moje słowa o ich kolaboracji z nazistami - powiedział p.o. ministra spraw zagranicznych Izraela Israel Katz w rozmowie telewizją Channel 13. Na początku tygodnia polityk powiedział, że Polacy "wyssali antysemityzm z mlekiem matki".
Jak informuje "Times of Israel", powołując się na wywiad Israela Katza w telewizji Channel 13, minister powiedział, że nie żałuje swoich komentarzy o Polakach. Dodał, że "wielu Polaków" kolaborowało z nazistami.
Sekretarz Stanu USA Mike Pompeo w rozmowie telefonicznej z szefem polskiej dyplomacji Jackiem Czaputowiczem, wyraził pełne zrozumienie dla negatywnego stanowiska Polski wobec nieprzyjaznych wypowiedzi strony izraelskiej - przekazało w czwartek MSZ.
Ryszard Petru mówi w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM, że może złożyć deklarację, iż odejdzie z polityki, jeśli trafi do Sejmu jesienią, ale będzie nadal w opozycji. Szef i współtwórca partii Teraz wyjaśnia: "Mam 47 lat i nie ma sensu przez kolejne 4 lata nie mieć wpływu na rzeczywistość. My chcemy wchodzić do Sejmu, który obali PiS, a nie Sejmu, który będzie się przyglądał jak PiS niszczy państwo".
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Rząd PiS będzie wymagać rekonstrukcji po majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Listy wyborcze PiS do Parlamentu Europejskiego otwiera bowiem nie tylko wicepremier, ale również obecni ministrowie oraz wiceministrowie. Kto mógłby ich ewentualnie zastąpić?
Najwięcej emocji budzi chyba sprawa - kto zastąpi Joachima Brudzińskiego w MSWiA? Naturalne byłoby szukanie następcy obecnego szefa resortu spraw wewnętrznych w kierownictwie samego resortu lub w sejmowej komisji spraw wewnętrznych.
Poza Jarosławem Zielińskim w grę wchodziliby więc wiceminister Paweł Szefernaker, znany raczej z organizowania internetowego wsparcia kampanii wyborczych PiS, albo szef sejmowej komisji spraw wewnętrznych Arkadiusz Czartoryski - poseł od czterech kadencji Sejmu, wcześniej prezydent Ostrołęki i wicemarszałek województwa mazowieckiego. Czartoryski ma też doświadczenie w samym MSWiA, bo w przeszłości zastępował Ludwika Dorna.
Warszawę na Brukselę chce też zamienić minister edukacji Anna Zalewska. Do niedawna było niemal przesądzone, że zastąpić ją może wiceminister Marzena Machałek. Ale teraz, na giełdzie nazwisk jej pozycja nieco osłabła, po tym jak w mediach pojawiły się informacje, że jej byli współpracownicy są zamieszani w aferę śmieciową w Bogatyni, gdzie zaniżali opłatę środowiskową.
Nie będzie rekonstrukcji rządu przed wyborami do europarlamentu - deklarują politycy Prawa i Sprawiedliwości w rozmowach z reporterem RMF FM Patrykiem Michalskim. To oznacza, że kilkoro ministrów zamierza łączyć pracę w resortach z prowadzeniem kampanii wyborczej. Chodzi między innymi o szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego czy minister edukacji Annę Zalewską, którzy już trafili na listy wyborcze Prawa i Sprawiedliwości.
Nieoficjalnie mówi się, że to celowa strategia partii rządzącej: znane nazwiska mają zachęcić elektorat Prawa i Sprawiedliwości do głosowania, a decyzja, czy ministrowie zamienią Warszawę na Brukselę zapadnie dopiero po ogłoszeniu wyników.
Tragiczne informacje z kopalni Murcki-Staszic w Katowicach. Zginęło tam dwóch górników. Mieli 32 i 36 lat.
Górnicy prawdopodobnie znaleźli się w miejscu, w którym powietrze było niezdatne do oddychania. Okoliczności tej tragedii będą wyjaśniane.
Robert Kubica ma za sobą sesję testów na torze Catalunya pod Barceloną. Uzyskał czas 1:21.542. Polak zajął ostatnie miejsce. Stracił do przedostatniego kierowcy około 1,5 sekundy. Z czasem 1:17.637 wygrał Alexander Albon.
Po teście wiadomo na razie, że bolid... działa. Polak nie zatrzymał się ani razu. Williams jednak i tak zmaga się z opóźnieniami, bo kiedy inni kierowcy mogli próbować wykręcać czasy - Robert Kubica testował dopiero aerodynamikę.
W rok po zabójstwie słowackiego dziennikarza śledczego Jan Kuciaka w areszcie przebywają cztery osoby podejrzane o uczestnictwo w tej zbrodni, ale do pełnego wyjaśnienia sprawy przez śledczych jest wciąż daleko.
Kuciak i jego narzeczona Martina Kusznirova, mający oboje po 27 lat, zostali zastrzeleni w ich domu w miejscowości Velka Macza 21 lutego 2018 roku. Przed śmiercią dziennikarz pracował nad materiałami dotyczącymi powiązań między osobami z otoczenia premiera Słowacji Roberta Fico a włoską mafią. Zabójstwo wywołało masowe protesty i kryzys polityczny, doprowadzając do dymisji Fico, który jednak zachował przewodnictwo swej partii Kierunek-Socjaldemokracja (Smer-SD).
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
"Nie wierzę w rycerza na białym koniu. Nie będziemy tutaj wyczekiwać z utęsknieniem na nikogo, bo trzeba zakasać rękawy, wziąć się do roboty i samemu wygrywać wybory" - tak Władysław Kosiniak-Kamysz w Porannej rozmowie w RMF FM odpowiedział na pytanie, czy jego partia oczekuje powrotu Donalda Tuska do Polski. "Co naprawdę zrobi Donald Tusk, dowiemy się pewnie dopiero po eurowyborach" - dodał.
ROZMOWA ROBERTA MAZURKA Z WŁADYSŁAWEM KOSINIAKIEM-KAMYSZEM DO ZOBACZENIA I PRZECZYTANIA TUTAJ