"Jako jedna z liderek Koalicji Obywatelskiej biorę na siebie odpowiedzialność za wynik wyborczy i składam rezygnację z funkcji przewodniczącej Nowoczesnej" - powiedziała Katarzyna Lubnauer podczas konwencji ugrupowania w Warszawie. Jak podkreśliła, zawsze uważała, że politykę powinno uprawiać się na poważnie i tak stara się postępować.
Dlatego jednak w tym miejscu należy postawić pytanie, czy mam poczucie sukcesu? Czy jestem zadowolona z miejsca, w którym obecnie się znajdujemy? Czy uważam, że powinniśmy poprzestać na osiągniętych celach? Odpowiedź jest krótka - trzy razy nie - powiedziała Katarzyna Lubnauer.
.@KLubnauer skada rezygnacj z funkcji przewodniczcej Nowoczesnej . Dzikujemy za te szalone 2 lata! pic.twitter.com/zFPHkGoNOt
Nowoczesna24 listopada 2019
Prawda jest taka, że udało nam się przetrwać najtrudniejszy czas, że mamy reprezentację w samorządach i w Sejmie (...), ale wybory europejskie i parlamentarne przegraliśmy i jako partia i jako koalicja. Jako jedna z liderek Koalicji Obywatelskiej biorę na siebie odpowiedzialność za wynik wyborczy i składam dzisiaj rezygnację z funkcji przewodniczącej Nowoczesnej - zaznaczyła. Podkreśliła, że rezygnuje w poczuciu, że jako przewodnicząca na trudne czasy zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby partia przetrwała kryzys.
Przed 14 października przygotowałam sobie rozpiskę, co w zależności od wyniku wyborczego mam zamiar zrobić. Jak 14 października poznaliśmy w pełni ten wynik, podjęłam taką decyzję - tłumaczyła Katarzyna Lubnauer.
Jeżeli przejmuje się partię, która ma kłopoty finansowe, których nie miała w 2015 r., ale również ma przeciwko sobie byłego przewodniczącego, który wychodzi z założenia, że po mnie choćby potop, to bardzo trudno to pociągnąć w sposób rozwojowy - zaznaczyła.
Była już szefowa Nowoczesnej mówiła, że wyobraża sobie, że partia będzie solidarnie współpracować w Koalicji Obywatelskiej, a jednocześnie będzie zachowywać swoją samodzielność.
O tym, że może złożyć rezygnację szefowa Nowoczesnej mówiła w ostatnią środę w Popołudniowej rozmowie w RMF FM.
Bardzo poważnie zastanawiam się nad tym, co dalej. Rozważam, czy nie jest najwyższy czas, żeby zrezygnować, ale podejmę decyzje wtedy, kiedy będę gotowa - powiedziała. Katarzyna Lubnauer zaznaczyła: nie jestem Kim Ir Senem.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Po rezygnacji Katarzyny Lubnauer, za zamkniętymi drzwiami, delegaci dokonają wyboru nowego przewodniczącego partii. Według nieoficjalnych informacji, ma nim zostać obecny sekretarz Nowoczesnej Adam Szłapka.
Lubnauer jest doktorem matematyki, wykładowcą i naukowcem. W 2015 r. została wybrana do Sejmu z pierwszego miejsca na liście w okręgu łódzkim. Od 2016 r. pełniła funkcję wiceprzewodniczącej Nowoczesnej aż do listopada 2017 r., kiedy objęła kierownictwo partii. Od kwietnia 2017 r. do stycznia 2018 r. była przewodniczącą klubu Nowoczesnej. W 2019 r. uzyskała reelekcję startując z drugiego miejsca warszawskiej listy Koalicji Obywatelskiej; zdobyła 28 205 głosów.
Szłapka jest politologiem. W latach 2006-2010 pełnił funkcję radnego i wiceprzewodniczącego rady miejskiej w Kościanie; od 2011 do 2015, w czasie prezydentury Bronisława Komorowskiego, pracował jako ekspert w Kancelarii Prezydenta. W wyborach w 2015 r. Szłapka zdobył mandat poselski startując z pierwszego miejsca na liście w okręgu kaliskim. Od 2015 r. pełni stanowisko sekretarza generalnego Nowoczesnej. W 2019 r. został wybrany do Sejmu z trzeciego miejsca listy Koalicji Obywatelskiej w Poznaniu; zdobył 51 951 głosów.