"Wymiar sprawiedliwości będzie lepiej funkcjonował niż do tej pory" - mówi o przyjęciu ustaw o SN i KRS marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Według Bogdana Klicha (PO) oznaczają one "wysadzenie niezależnego sądownictwa w powietrze".

REKLAMA

W piątek wieczorem Senat przyjął bez poprawek nową ustawę o Sądzie Najwyższym oraz nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa - autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy. Obie ustawy trafią teraz na biurko prezydenta.

Po głosowaniach Karczewski powiedział dziennikarzom, że bardzo cieszy się z uchwalenia obu ustaw. Te ustawy są potrzebne. Czekają Polacy na te ustawy. Ponad 80 proc. Polaków chce zmian w wymiarze sprawiedliwości; one będą wprowadzane - dodał. Wymiar sprawiedliwości, gwarantuję państwu, że w przeciągu krótkiego czasu będzie lepiej funkcjonował niż do tej pory - oświadczył Karczewski.

Zwrócił uwagę, że dyskusja w Senacie o obu ustawach trwała 35 godzin, co określił mianem "rekordu świata".

Marszałek Senatu zapowiedział, że na decyzje prezydenta ws. obu ustaw "będzie czekał ze spokojem".

Według Karczewskiego odbywający się w czasie prac nad ustawami protest przed siedzibą Senatem miał "wyraźny charakter polityczny". Zaznaczył, że do manifestantów wyszli politycy PO. Szanujemy protestujących; szanujemy tych, którzy mają inne zdanie, natomiast nie demonizujmy: jest to grupa osób niezadowolona z tego i ja to rozumiem - dodał.

Klich oświadczył dziennikarzom, że PiS wziął na siebie "straszliwą odpowiedzialność za wysadzenie niezależnego sądownictwa w powietrze". Według niego, dwie kluczowe dla wymiaru sprawiedliwości instytucje w wyniku "czystki" zostaną obsadzone "ludźmi PiS".

Pytany przez PAP, czy liczy na weto prezydenta, odparł, że jeśli Andrzej Duda nie zawetuje tych ustaw - które według Klicha "niewiele różnią się od zawetowanych" - to będzie znaczyło, że idzie po linii wyznaczonej przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego pod hasłem: "Zniszczyć wolne sądy". Przyłoży zatem rękę do czegoś, czego nie chciał, wetując bardzo podobne ustawy - ocenił.

Według Klicha, jeżeli Duda nie zawetuje tych ustaw, to w sądach może powstać taka sama sytuacja, jak obecnie z Trybunałem Konstytucyjnym, który - zdaniem Klicha - "stał się ciałem kompletnie fasadowym, za którą to fasadą kryje się czysta polityka".

(m)