Ponad 24 tys. opakowań papieru toaletowego, olejki zapachowe do sauny, maszynki do golenia, balsamy do ciała - to tylko część produktów potrzebnych w warszawskich obiektach wykorzystywanych przez Bronisława Komorowskiego. Prezydent ujawnia bardzo intymne szczegóły. A nas dziwi, że głowę państwa bardziej zawstydzają ekspertyzy ws. OFE niż szczegółowe informacje o zakupach do toalet.
Kancelaria Prezydenta od prawie roku nie chce ujawnić ekspertyz, na podstawie których Bronisław Komorowski podjął decyzję w sprawie Otwartych Funduszy Emerytalnych. Mimo kolejnych orzeczeń sądów, dokumenty wciąż pozostają niejawne.
W oczekiwaniu na te ważne ekspertyzy zagłębiamy się więc w pałacowe preferencje co do środków czystości, o których kancelaria informuje społeczeństwo, szczegółowo i bez cienia skrępowania.
Dowiadujemy się zatem, że:
- Jeśli koncentrat do płukania, to najlepiej o zapachu lata, ewentualnie niebieskiego snu.
- Jeśli płyn do mycia podłóg, to wiosenny bukiet albo dzikie kwiaty.
- Saszetki przeciw molom koniecznie z olejkiem cedrowym.
- Odświeżacze do powietrza - najchętniej wiosenny deszcz. W sumie prawie tysiąc sztuk.
- Do tego ponad dwa tysiące opakowań proszków do prania.
Na deser szczegółowe informacje o:
- preferowanych 50 szczoteczkach do zębów,
- 56 pastach do zębów,
- 30 jedwabistych balsamach do ciała,
- 20 maszynkach do golenia,
- a nawet o rodzajach papieru toaletowego.
Szczegółówa lista zakupów dla Pałacu Prezydenckiego, Belwederu i Kancelarii Prezydenta