Kamienna lawina zeszła pod Rysami. Ścieżka prowadząca na szczyt została całkowicie zniszczona. Na szczęście nikt nie został ranny. Jak informuje reporter RMF FM Maciej Pałahicki, dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego podjęła decyzję o zamknięciu szlaku na najwyższy szczyt Polski do odwołania.
Pod Rysami zniszczone zostało około 200 metrów szlaku - oceniają ratownicy TOPR, którzy dotarli na miejsce zejścia kamiennej lawiny. Ich zdaniem, najwyższy szczyt w Polsce będzie niedostępny jeszcze przez wiele dni.
Okazało się, że kamienie osunęły się spod Żabiego Konia na odcinek szlaku prowadzący znad Czarnego Stawu na Bulę Pod Rysami, a więc nieco niżej, niż początkowo mówili turyści. Na tym fragmencie szlaku nie ma jeszcze łańcuchów asekuracyjnych, jednak ścieżka prowadząca na Rysy została całkowicie zniszczona, a potężne głazy wciąż sterczą powyżej tego miejsca i grożą kolejnymi lawinami. Dopóki luźne skały nie będą ustabilizowane i umocnione nie można tam wpuścić turystów - ocenili ratownicy. Niewykluczone, że szlak na Rysy będzie zamknięty jeszcze przez wiele tygodni.
Najwyższy szczyt Polski cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród turystów, szczególnie w sezonie letnim. Wejście od polskiej strony jest ubezpieczone łańcuchami, które mają w sumie 360 metrów długości. By zdobyć Rysy od schroniska w Morskim Oku trzeba pokonać 1100 metrów różnicy wysokości.
Obecnie jedynym otwartym szlakiem turystycznym na Rysy jest trasa słowacka od strony Doliny Mięguszowieckiej. Przed samym szczytem po słowackiej stronie znajduje się schronisko Chata pod Rysami.