Grupa byłych żołnierzy chce pomóc swojemu koledze, który uległ wypadkowi motocyklowemu i jest sparaliżowany. "Popłyniemy kajakiem wzdłuż Wisły do Bałtyku. Chcemy zebrać fundusze na jego rehabilitację" – powiedział pomysłodawca akcji Damian Ligocki.
Jesteśmy grupą przyjaciół, byłymi żołnierzami jednostki specjalnej GROM, 18. Batalionu Desantowo-Szturmowego, 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. Wśród nas jest korespondentka wojenna. Postanowiliśmy zwrócić uwagę Polaków na problemy weteranów w Polsce, a także pomóc jednemu z nich: Tasiorowi, byłemu żołnierzowi 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, który służył godnie Polsce przez 12 lat - powiedział Ligocki.
Mariusz "Tasior" Tkaczyk w 2017 r. uległ poważnemu wypadkowi motocyklowemu i został przykuty do łóżka szpitalnego. Jest sparaliżowany i zdany na opiekę rodziców. Może poruszać rękoma, ale od wypadku nie był w stanie usiąść na wózku inwalidzkim.
Poza problemami medycznymi musi się zmierzać z wieloma innymi, przede wszystkim finansowymi. Postanowiliśmy mu pomóc nagłaśniając jego sprawę i przeprowadzając zbiórkę pieniędzy na jego rzecz; na rehabilitację i normalne życie - powiedział Damian Ligocki.
Pomysł wsparcia żołnierza powstał w ub.r., gdy Ligocki dowiedział się o jego wypadku. Chciałem mu pomóc i zmotywować go do walki. Zaproponowałem wspólne przepłynięcie Wisły. Jego stan to uniemożliwia. Zmodyfikowałem więc pomysł i zaprosiłem do tego zadania przyjaciół. Wzięła nas pod skrzydła fundacja Sprzymierzeni z GROM. Zabiegamy o sponsorów, przeprowadzamy akcje w klasach mundurowych, organizujemy kiermasze. Cały dochód trafia na konto Tasiora - wyjaśnił.
Akcja składa się z trzech etapów. Damian Ligocki zrealizował już pierwszy. 14 kwietnia wszedłem na Baranią Górę i ze szczytu zszedłem do miejsca połączenia się dwóch potoków - Malinki i Wisełki, czyli geograficznego punktu, gdzie zaczyna bieg Wisła. Potem poszedłem wzdłuż rzeki do Skoczowa - powiedział były żołnierz.
W drugim etapie Ligocki przebiegnie ze Skoczowa do zalewu Goczałkowickiego na Wiśle. Później nastąpi etap kajakowy. Rozpoczniemy go 27 kwietnia rano. Wyruszymy z Goczałkowic do Bałtyku. Do Warszawy popłynę z kolegą z Kawalerii Powietrznej. W stolicy spotkamy się z ważnymi osobistościami świata wojskowego w Polsce. Tam też dołączy do nas korespondentka wojenna Bianka Zalewska oraz były żołnierz GROM - wyjaśnił pomysłodawca akcji pomocy.
Jak podkreślił, "jest bardzo wielu weteranów, rannych na wojnie w Iraku czy Afganistanie, którzy nie mają należytej opieki". Dostają małe dodatki, odszkodowania. Nie są w stanie pozwolić sobie na pełne leczenie, by godnie żyć - powiedział.
Relacja z każdego dnia wyprawy znajdzie się na facebookowym profilu akcji
Mariusz "Tasior" Tkaczyk rozpoczął służbę wojskową, która zawsze była jego marzeniem, w czerwcu 2002 r. w 25. Brygadzie Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim. Uczestniczył w misjach pokojowych - dwóch zmianach w Iraku oraz jednej w Afganistanie. Odznaczony został m.in. dwukrotnie Gwiazdą Iraku i raz Gwiazdą Afganistanu, brązowym Medalem za Obronność, Medalem ISAF, odznaką "Za rany i kontuzje". Skończył służbę w 2013 r.