Donald Tusk odwołał Julię Piterę ze stanowiska pełnomocnika rządu ds. walki z korupcją i sekretarza stanu w Kancelarii Premiera. Podczas prawie czterech lat urzędowania pani minister nie udało się dokończyć prac nad ustawą antykorupcyjną. Jak jej nie było, tak nie ma.
Inne zmiany, do jakich doszło dziś w Kancelarii Premiera, to powołanie Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz na pełnomocnika do spraw równego traktowania, która zastąpi na tym stanowisku odwołaną Elżbietę Radziszewską, odwołanie powołanych na ministrów panów Boniego i Cichockiego oraz przygarnięcie byłej wicemarszałek Sejmu z PSL Ewy Kierzkowskiej, która nie dostała się do Sejmu.
W tym wypadku karuzela personalna ograniczyła się do zamiany miejsc, bo wicemarszałkiem został z kolei Eugeniusz Grzeszczak, który przez cztery lata zajmował w Kancelarii Premiera miejsce, przeznaczone teraz dla Kierzkowskiej.
Do kompletu brakuje jeszcze tylko pełnomocnika nadzorującego zapowiedziane pogotowie antybiurokratyczne oraz kogoś, kto dokończy dzieło Julii Pitery i napisze w końcu ustawę antykorupcyjną.