Jestem bardzo dumny. Justyna zrobiła nam wielką niespodziankę - powiedział RMF Józef Kowalczyk, ojciec brązowej medalistki z Turynu. Nie spałem całą noc przed biegiem. Bałem się, że może stać się coś tragicznego.
Ojciec Justyny dowiedział się o medalu córki od koleżanki w pracy. Koleżanka zawołała: Panie Kowalczyk Justyna biegnie na pierwsze miejsce - mówi rozradowany pan Józef i dodaje: Z żoną się jeszcze nie widziałem, ale myślę, że w tym momencie płacze ze szczęścia.
Były ciężkie chwile, ale już o nich można zapomnieć - podkreśla tata Justyny.