Mężczyzna, który maczetą zaatakował swojego znajomego w Strzebiniu w województwie śląskim, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Prokuratura w Lublińcu przygotowuje teraz wniosek do sądu o tymczasowy areszt dla napastnika.
Jak się okazuje, napastnik i poszkodowany mężczyzna byli skłóceni już od dawna. Prokuratura nie ujawnia na razie, co ich poróżniło. Zatrzymany mężczyzna przyszedł wczoraj z maczetą do siłowni i tam zaatakował znajomego. Zadał mu kilka silnych ciosów, o czym świadczą głębokie rany na rekach i głowie rannego. Później wyrzucił maczetę przez okno i uciekł. Policjanci zatrzymali go już po godzinie od incydentu.
Funkcjonariuszom nie udało się jeszcze odnaleźć maczety, którą posłużył się napastnik. Wiadomo jednak, że korzystał właśnie z tego narzędzia. Co więcej, śledczy ustalili, że mężczyzna kupił półmetrową maczetę przez internet.
Zaatakowany wczoraj mężczyzna cały czas przebywa w szpitalu z poważnymi obrażeniami.