Jest prokuratorskie śledztwo w sprawie wczorajszego wybuchu gazu w kamienicy w Chełmży w Kujawsko-Pomorskiem - dowiedział się reporter RMF FM Stanisław Pawłowski. Trwają oględziny budynku, który grozi zawaleniem. Po wybuchu dwie osoby trafiły do szpitali. To matka z 40-letnim synem.
Dach nad głową straciły wczoraj wieczorem cztery rodziny.
Kobieta trafiła do szpitala w Chełmży, a mężczyzna został przewieziony do Specjalistycznego Ośrodka Leczenia Oparzeń w Poznaniu.
Władze Chełmży informowały dziś, że stan poszkodowanych jest ciężki, ale stabilny.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Ponadstuletni, zabytkowy budynek nadaje się tylko do rozbiórki.
Poszkodowanym zaproponowano pomoc, by mogli zamieszkać w ośrodku w Przysieku lub w holenderkich domkach, które zostałyby postawione w Chełmży.
Do wybuchu doszło w dwukondygnacyjnym budynku jednorodzinnym przy ul. Wodnej w Chełmży w województwie kujawsko-pomorskim. Część domu runęła, a w drugiej części zawaliła się druga kondygnacja.
Na miejscu pracowało kilkanaście zastępów straży pożarnej.