Jest śledztwo w sprawie niezlecenia przez polską prokuraturę sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. "Postępowanie dotyczy niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w tym prokuratorów" - mówi RMF FM rzecznik Prokuratury Krajowej, Ewa Bialik.
Śledztwo prowadzi specjalny zespół powołany przy Prokuraturze Krajowej, zajmujący się wyjaśnianiem nieprawidłowości przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Prokuratorzy, którzy zajmowali się od początku tą sprawą, mieli obowiązek zlecenia przeprowadzenia sekcji w Polsce, bo mogło dojść do zgonu na skutek przestępstwa - tłumaczy prokurator Ewa Bialik. Chodzi o odstąpienie przez prokuratura od czynności dowodowych wbrew przepisom. A przepisy Kodeksu Postępowania Karnego taki obowiązek na prokuratorów nakładały i to naraża każdego postępowania publicznego na zarzuty karne - dodaje.
Śledczy zbadają, czy prokuratorzy nie naruszyli przepisów Kodeksu Karnego, dotyczących przekroczenia uprawnień i utrudniania śledztwa, czyli art. 231 i 239 kk. Za złamanie tych regulacji grozi nawet do pięciu lat więzienia.
(abs)