Jest polskie śledztwo w sprawie katastrofy w kopalni w czeskiej Karwinie. Będzie je prowadzić Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.
Wszczęliśmy śledztwo w związku z tym, że wiele ofiar pochodzi z terenu woj. śląskiego - powiedziała prokurator Joanna Smorczewska. W pierwszym etapie będziemy ustalać, ilu Polaków było pod ziemią w chwili wybuchu, a także tożsamość ofiar. Na pewno będziemy ściśle współpracować ze wszystkimi organami czeskimi, które będą dysponować wiedzą w tej sprawie - tłumaczyła.
Prokuratura zastrzega, że jest jeszcze za wcześnie by mówić o konkretach. Nie wiadomo jeszcze nawet, jaka będzie przyjęta kwalifikacja prawna.