Posłowie Prawa i Sprawiedliwości - Lech Kołakowski, a także Jan Krzysztof Ardanowski, który był ministrem wsi i rozwoju rolnictwa, zostali przywróceni w prawach członkowskich partii. O decyzji poinformował szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski. Zawieszenie miało związek ze sprzeciwem 15 posłów w sprawie ustawy "piątka dla zwierząt". Wczoraj Sobolewski przekazał wiadomość o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego w przypadku 13 parlamentarzystów.

REKLAMA

"Postanowieniem rzecznika dyscyplinarnego Prawa i Sprawiedliwości umorzono postępowanie w sprawie naruszenia statutu partii; wygasa decyzja o zawieszeniu w prawach członka PiS Jana Krzysztofa Ardanowskiego i Lecha Kołakowskiego" - poinformował na Twitterze szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.

Postanowieniem Rzecznika Dyscyplinarnego @pisorgpl z dn.18.11.2020r. umorzono postpowanie dyscyplinarne w sprawie naruszenia Statutu #PiS. W zw.z tym wygasa decyzja Prezesa @pisorgpl z dn.17.09.2020r. o zawieszeniu w prawach czonka @pisorgpl:1. @jkardanowski2. Lech Koakowski

AC_SobolNovember 18, 2020

Posłowie PiS zostali zawieszeni w prawach członków partii w związku z niezgodnym z rekomendacją partii głosowaniem ws. "piątki dla zwierząt". Na liście znaleźli się:

  • Jan Krzysztof Ardanowski,
  • Henryk Kowalczyk,
  • Lech Kołakowski,
  • Katarzyna Czochara,
  • Zbigniew Dolata,
  • Teresa Glenc,
  • Agnieszka Górska,
  • Teresa Hałas,
  • Jerzy Małecki,
  • Krzysztof Szulowski,
  • Piotr Uściński,
  • Marek Wesoły,
  • Bartłomiej Wróblewski,
  • Sławomir Zawiślak,
  • Kazimierz Moskal.

Wszyscy z wyjątkiem Lecha Kołakowskiego, a także Jana Krzysztofa Ardanowskiego zostali wczoraj przywróceni w prawach członkowskich partii.

Dziś Lech Kołakowski spotkał się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim oraz przewodniczącym klubu Ryszardem Terleckim. Po spotkaniu poseł zmienił zdanie w sprawie odejścia z partii i przyznał, że jego "członkostwo w Prawie i Sprawiedliwości jest kwestią otwartą". Kołakowski wyraził zadowolenie, że doszło do rozmowy z prezesem PiS dodając, że na taką rozmowę czekał pół roku.

Wczoraj na antenie RMF FM Kołakowski twierdził, że nowelizacja ustawy o ochronie praw zwierząt "przelała czarę goryczy" i przesądziła o jego odejściu z partii. To bubel prawny - mówił poseł.

Ostateczną decyzję Kołakowski ma podjąć po ponownym spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim.