Premier wygłosi dziś swoje expose, ale szanse na uzyskanie przez niego wotum zaufania są niewielkie. Nawet jeśli Markowi Belce aż 3-krotnie nie uda misja utworzenia rządu, nie oznacza to, że wybory odbędą się w sierpniu. Wg konstytucjonalistów prezydent ma prawo przełożyć wybory na wrzesień.
Na szybkich wyborach zależy wszystkim, oprócz SLD i PSL. Ci pierwsi liczą na sukcesy rządu Belki, ci drudzy na balsamiczny efekt rolniczych dopłat. Pozostali uważają, że wcześniejsze wybory są dla nich korzystne. I tu pojawia się jedna z niewiadomych: kiedy?
Sierpień? To będzie trudny termin dla PSL-u, dla Samoobrony ze względu na to, że ich wyborcy będą pracować na polu i dla Platformy Obywatelskiej, bo część ich wyborców może być za granicą - mówią eksperci. Stronnictwo przekonuje jednak, że dla nich sierpniowy termin wcale nie byłby taki zły. Nasz elektorat nie wyjeżdża na wczasy - mówi Kuźmiuk.
O sierpniowo-wrześniowym terminie z niechęcią mówi Platforma, bo jej zasobni i studenccy wyborcy wyjeżdżają. O jak najszybszych wyborach myśli także SdPl , które z każdym miesiącem tracić będzie urok nowości i elektorat. Podobnie jest z Samoobroną, która nie pnie się już sondażach.