Były trener piłkarskiej reprezentacji Polski i poseł Samoobrony Janusz W. wpłacił 150 tysięcy złotych kaucji. Decyzją sądu sprzed tygodnia pieniądze musiały wpłynąć na konto Ministerstwa Sprawiedliwości do piątku do północy. Na Januszu W. ciąży 11 zarzutów korupcyjnych.

REKLAMA

Wrocławska prokuratura wnioskowała o trzymiesięczny areszt dla Janusza W., któremu grozi do 5 lat więzienia. Uzasadniała to obawą mataczenia w śledztwie. Selekcjoner sam poprosił jednak sąd o wypuszczenie na wolność i zaproponował wpłacenie 150 tysięcy złotych kaucji. Sąd przychylił się do tego wniosku. Gdyby pieniądze nie wpłynęły na konto resortu sprawiedliwości do północy, Janusz W. ponownie trafiłby do aresztu.