Podejrzany o gwałt i usiłowanie zabicia mieszkanki hrabstwa Exeter Jakub T. będzie wydany Brytyjczykom – zdecydował sąd w Poznaniu. W Wielkiej Brytanii za takie przestępstwa grozi mu dożywocie. Decyzja sądu jest ostateczna.
Adwokaci do ostatniej chwili przekonywali sąd, że dowody w sprawie budzą wątpliwości. Sędziowie nie podzielili jednak tej opinii, podobnie jak nie zgodzili się z obroną, w którą zaangażowała się rodzina i znajomi Jakuba T. Sąd podkreślał w uzasadnieniu, że takie są reguły Europejskiego Nakazu Aresztowanie i Jakuba wydać trzeba.
Bliscy Jakuba przyszli dziś do sądu. Na słowa sędziego reagowali zdziwieniem, rozczarowaniem, a nawet płaczem, tak jak matka chłopaka. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Łukasza Wysockiego:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Od wczoraj w Poznaniu zeznawali znajomi Jakuba. O przesłuchania w Polsce prosili adwokaci mężczyzny, ponieważ świadkowie nie mają pieniędzy, by kolejny raz pojechać do Anglii.
Zgodnie z zasadami przesłuchiwał ich polski prokurator. Odbywało się to przy udziale Brytyjczyków, którzy w ramach pomocy prawnej mają tłumacza i w razie wątpliwości mogą zadawać dodatkowe pytania. Przesłuchania mają potrwać do środy.