W gwałtownej wymianie ognia w Hebronie izraelscy żołnierze zabili dowódcę tajnych bojówek Islamskiego Dzihadu na Zachodnim Brzegu. Zdaniem obserwatorów incydent ten może pociągnąć za sobą falę odwetowych zamachów palestyńskich.
Zabity w Hebronie Mahmud Sider, obciążany jest odpowiedzialnością za śmierć co najmniej kilkudziesięciu Izraelczyków. Dziś rano żołnierze otoczyli dom, w którym się ukrywał, wzywając go przez megafony do poddania się. Sider w odpowiedzi otworzył jednak ogień.
Wojsko odpaliło kilka rakiet; eksplodowały także ukryte w budynku materiały wybuchowe. Zwłoki terrorysty znaleziono pod gruzami zburzonego budynku.
Izraelskie wojsko dokonało też rano najazdów na dwa inne miasta Zachodniego Brzegu - Nablus i Kalkilię. W tym ostatnim mieście aresztowano co najmniej dwu poszukiwanych przez wywiad Palestyńczyków.
Pod Nablusem, w obozie uchodźców palestyńskich Askar, izraelskie buldożery zrównały z ziemią domy rodzinne dwu 17-letnich zamachowców, sprawców wtorkowych ataków.
14:25