Izrael prowadził ostatnio rozmowy z Hezbollahem w sprawie uwolnienia porwanych Izraelczyków. Pośrednikiem była strona niemiecka. Rokowania zakończyły się jednak fiaskiem z powodu nierealnych żądań szyickich terrorystów.
Od trzech lat Hezbollah przetrzymuje w Libanie co najmniej czterech Izraelczyków: wojskowych i biznesmena. Izrael chce rzekomo wymienić ich na kilku działaczy Hezbollahu, znajdujących się w więzieniu izraelskim.
Przedstawiciel rządu Izraela generał rezerwy Ilan Biran przez ostatnie dwa tygodnie przebywał w Berlinie, prowadząc tam rozmowy z Hezbollahem. Niemcy z kolei wysłały swego emisariusza do Libanu, gdzie spotkał się z przywódcami szyickich ekstremistów.
Przywódca Hezbollahu, szejk Hassan Nasrallah, w wywiadzie dla saudyjskiego dziennika "Al-Watan", przyznał, że organizacja, do tej pory wykluczająca jakiekolwiek rozmowy z państwem żydowskim, nawiązała "pewne kontakty" z Izraelem. Zastrzegł jednak, iż jeśli negocjacje nie przyniosą rezultatu, Hezbollah "weźmie do niewoli grupę izraelskich żołnierzy".
10:50