Rozpoczęcia rozmów z władzami Autonomii Palestyńskiej zażądał izraelski minister spraw zagranicznych Szimon Peres. Według niego, obecna izraelska polityka nie może być kontynuowana.
"Jeśli nie zaczniemy dialogu z Palestyńczykami, nasza międzynarodowa pozycja załamie się" - ostrzegł Peres w czasie cotygodniowego spotkania ministrów izraelskiego rządu. Jego zdaniem, tylko negocjacje mogą doprowadzić do zawieszenia broni. Stanowisko Peresa jest sprzeczne z oficjalną linią rządu - premier Szaron utrzymuje, że rozmowy są możliwe, muszą jednak ustać palestyńskie zamachy. To nie pierwszy rozdźwięk między Peresem a Szaronem. Uważany za „gołębia”, szef izraelskiej dyplomacji sprzeciwił się także okupacji palestyńskiego Orient House we wschodniej Jerozolimie, a wcześniej wzywał do złagodzenia polityki wobec Palestyńczyków.
14:00