Dwa amerykańskie samoloty szpiegowskie U-2 musiały przerwać misję rozpoznawczą w Iraku i wrócić do bazy - informują przedstawiciele Stanów Zjednoczonych. Po tym jak na niebie jednocześnie pojawiły się obie maszyny, strona iracka zagroziła zestrzeleniem samolotów.
Rzecznik oenzetowskiej misji rozbrojeniowej UNMOVIC Ewen Buchanan powiedział:, że choć Irak został zawiadomiony o czasowym okienku na loty, wyraził zaskoczenie i zaniepokojenie, że dwa loty odbywają się równocześnie. Ze względów bezpieczeństwa UNMOVIC zażądał od samolotów, by się wycofały.
Dodał, że nadal planuje się loty amerykańskich U-2 i francuskich maszyn rozpoznawczych Mirage IV.
Anonimowy przedstawiciel dyplomacji amerykańskiej nazwał posunięcie Iraku kolejnym dowodem na to, że Bagdad nie współpracuje z inspektorami.
Loty samolotów U-2 nad Irakiem zostały dopuszczone w listopadzie po wprowadzeniu rezolucji ONZ i pod naciskiem Narodów Zjednoczonych. Mają one pomóc inspektorom rozbrojeniowym w pracy w Iraku. Teraz trwają konsultacje amerykańskich dyplomatów z przedstawicielami ONZ nad wznowieniem lotów U2.
21:05