Ugrupowanie o nazwie Irackie Brygady Oporu wzięło na siebie odpowiedzialność za wszystkie ataki na siły koalicji z ostatnich tygodni. W oświadczeniu nadanym przez katarską telewizję al-Jazeera grupa zaprzeczyła, że jest powiązana z byłym reżimem.
Operacje te nie są sprawą prezydenta dawnego reżimu, jego zwolenników, jednostek lub grup ekstremistów islamskich, jak twierdzą media. Jest to dzieło grupy młodych Irakijczyków i Arabów, którzy wierzą w jedność, wolność i arabskość Iraku - głosiło oświadczenie.
W swoim oświadczeniu grupa określiła Saddama Husajna jako wroga, który naraził kraj na obcą interwencję: Saddam Husajn i jego zwolennicy są wrogami, którzy przyczynili się do utraty ojczyzny i pogłębili jej rany
Od 1 maja, kiedy prezydent Bush ogłosił
formalnie zakończenie działań wojennych, w Iraku zginęło 50 amerykańskich żołnierzy, z czego 36 w wypadkach. W atakach irackich poniosło więc śmierć tylko 14 Amerykanów.08:50