54-letnia Megawati Sukarnoputri została nowym prezydentem Indonezji. Wcześniej podczas specjalnego posiedzenia Doradczego Zgromadzenia Ludowego ze swego stanowiska został usunięty Abdurrahman Wahid. Za jego odejściem głosowała zdecydowana większość z 700 członków zgromadzenia.
61-letni ociemniały Wahid był, demokratycznie wybranym przywódcą tego kraju. Jednak jego przerwana kadencja naznaczona była aferami korupcyjnymi i głębokim kryzysem gospodarczym. Parlamentarzyści uznali, że Wahid jest niekompetentny, by sprawować rządy. "Z tego powodu wybieramy wice-prezydent Megawati Sukarnoputri na prezydenta Republiki Indonezji" - mówił przewodniczący parlamentu. Posłowie odpowiedzieli mu okrzykami "Allah jest wielki". Problem w tym, że Wahid nie zamierza wcale się poddać. Uznał on decyzję parlamentu za niekonstytucyjną i zabarykadował się w pałacu prezydenckim. Na szczęście policja i wojsko nie posłuchało jego wezwania, opowiadając się po stronie nowej prezydent. Oczekiwania wobec Megawati Sukarnoputri są bardzo wysokie. "Liczymy na to, że nowa prezydent rozwiąże problemy z którymi przyszło nam się obecnie zmagać - uzdrowi gospodarkę i zapewni jedność kraju" - mówił jeden z posłów.
Jednak kwalifikacje pani prezydent mogą okazać się niewystarczające, by temu podołać. Eksperci twierdzą, że brakuje jej doświadczenia i wykształcenia. Studiowała na dwóch uniwersytetach, ale uczelni tych nie ukończyła. Stosunkowo późno zajęła się polityką. Jej wielkim atutem jest pochodzenie. Jest ona bowiem córką Sukarno, który doprowadził Indonezję do odzyskania niepodległości spod rządów Holenderskich.
Indonezja jest republiką. Funkcje głowy państwa sprawuje prezydent, wybierany na 5 lat przez tysiącosobowe Doradcze Zgromadzenie Ludowe, które jest najwyższym organem władzy państwowej. Prezydent sprawuje funkcje szefa rządu i naczelnego wodza sił zbrojnych.
Rys. RMF
16:40