Od początku roku na polskich drogach doszło do ponad 19 tysięcy wypadków, w których zginęło ponad 1,8 tys. osób - poinformował w Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków kom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. To mniejsze liczby niż w latach ubiegłych.

REKLAMA

Robert Opas podkreśla, że Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków, to czas refleksji. Dzień pamięci tych, którzy stracili życie na drodze - zaznaczył.

Po raz pierwszy obchodzony był w 1995 roku z inicjatywy kilku stowarzyszeń, w tym Europejskiej Federacji Ofiar Wypadków Drogowych - FEVR. W 2005 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ ogłosiło rezolucję ustanawiającą trzecią niedzielę listopada, jako Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych (World Day of Remembrance for Road Traffic Victims - przyp. red.) - tłumaczył.

W ocenie komisarza, stan bezpieczeństwa na polskich drogach systematycznie się poprawia.

To bezpieczeństwo w największej mierze zależy od nas samych - kierowców, jak i innych uczestników ruchu. Od rozwagi, świadomości, posiadanej wiedzy, stosowania się do przepisów ruchu drogowego i szacunku dla innych - powiedział.

Korzystając z drogi, zawsze pamiętajmy, że to od naszego zachowania, koncentracji, podjętych decyzji i przestrzegania przepisów ruchu drogowego zależy bezpieczeństwo nasze oraz pozostałych uczestników ruchu - przypomniał.

Mniej wypadków i ofiar

Robert Opas przekazał również dane policyjne dotyczące wypadków na polskich drogach. W 2020 roku zginęło 2 491 osób. Jeszcze w 2011 roku było to aż 4 189 ofiar - podał.

Tegoroczne dane za pierwsze 10 miesięcy to 19 110 wypadków, w których zginęły 1 864 osoby. Są to liczby mniejsze niż w latach ubiegłych, nawet biorąc pod uwagę 2020 rok, który był okresem związanym z szczytem epidemii koronawirusa. W 2020 roku, w tym samym czasie, odnotowaliśmy 20 171 wypadków, w których śmierć poniosły 22 804 osoby. W 2019 roku wypadków było 25 298, a na drogach zginęło 2 435 osób - wyliczył.

Każdego roku w zdarzeniach drogowych na całym świecie ginie ponad milion osób. Za każdym wypadkiem drogowym kryje się ludzki dramat. Dotyka on nie tylko poszkodowanych, ale także sprawców zdarzeń i ich bliskich - dodał.