Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zrywa kontrakt z Hydrobudową na autostradzie A4 na południu Polski - ustalił reporter RMF FM Paweł Świąder. Prace na ponad 30-kilometrowym odcinku z Tarnowa do Dębicy będą wstrzymane co najmniej do wiosny przyszłego roku.
Firma od wielu tygodni nie budowała już tej autostrady. Trasa powinna być właśnie kończona, gdy tymczasem zrealizowano zaledwie połowę prac.
Nie bez znaczenia jest fakt, że Hydrobudowa to jedna z ofiar załamania na rynku budowlanym, firma znajduje się w stanie upadłości i straciła płynność finansową, a bez tego nie można realizować dużych kontraktów.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje, że firma sama zrezygnowała z budowy, Dyrekcja standardowo wypowiedziała więc kontrakt. Teraz trzeba będzie musiała ogłosić kolejny przetarg, a to oznacza, że nowy wykonawca wejdzie na plac budowy A4 najwcześniej wiosna przyszłego roku.
Hydrobudowa buduje też jeden z odcinków autostrady A1 miedzy Toruniem a Strykowem, tam też niewiele się dzieje, więc i tam sytuacja może się powtórzyć.