Potężne nawałnice przechodzą przez Polskę. Gwałtowna ulewa spowodowała duże szkody m.in. w Szczecinie. Niektóre ulice w centrum miasta zostały zalane. Na Zachodnim Pomorzu trzeba było ewakuować 900 uczestników 14 obozów harcerskich. Pogoda dała się we znaki także w innych regionach kraju - w Słupsku wiatr zerwał iglicę XV-wiecznego kościoła św. Z powodu nawałnicy ewakuowano uczestników festiwalu Open'er w Gdyni. Do licznych interwencji wyjeżdżali strażacy m.in. na Dolnym Śląsku, Lubelszczyźnie czy w Łódzkiem.
Gwałtowna ulewa, która przeszła nad Szczecinem spowodowała utrudnienia w ruchu. Niektóre ulice w centrum miasta zostały zalane. Kierowcy mogli spodziewać się utrudnień m.in. na ul. Cyryla i Metodego, Batalionów Chłopskich, 1 maja, Madalińskiego i Niemcewicza.
Kierowcy informowali też o studzienkach, które napór wody pozbawił pokryw - m.in. na Bohaterów Warszawy.
Zalany został też parking przy Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Na najniższej kondygnacji auta były w wodzie do połowy.
#Szczecin pynie pic.twitter.com/cFfFzdGMUF
RCeglarekJuly 1, 2022
Wyjazd z portu w #Szczecin.ie.Troch popadao. pic.twitter.com/eiR0qeXLNs
grzegorzkrajskiJuly 1, 2022
Szczecin, Poduchy pic.twitter.com/8ico1BUQ6p
KlimMKSJuly 1, 2022
Częściowo zalany zostały szpital przy Unii Lubelskiej. Zalane pomieszczenia, korytarz na poziomie minus jeden w okolicy laboratorium Diagnostyka i oprócz tego na SOR dziecięcym i SOR dla dorosłych. Straż pożarna była, wypompowywali i dalej służby pracują. My tez już pompy mamy dodatkowe, gdyby nasilił się deszcz, to jesteśmy w miarę zabezpieczeni - przekazała rzeczniczka szpitala przy Unii Lubelskiej dr Joanna Woźnicka.
Podobna sytuacja miała miejsce w szpitalu klinicznym nr 2 na Pomorzanach. W kilku miejscach nas zalało, ale - co najważniejsze - sale chorych są bezpieczne, suche, pacjenci są bezpieczni, żaden sprzęt nie ucierpiał. Nie ma żadnych znacznych strat - przekazała rzeczniczka prasowa szpitala klinicznego nr 2 Bogna Bartkiewicz.
Dzisiaj Szczecin i okolice popyn! pic.twitter.com/0LLStD1KyS
RrMaciejJuly 1, 2022
Uczestników 14 obozów harcerskich, łącznie ponad 900 osób zostało przeniesionych do obozu rezerwowego w Szczecinku i do szkoły w Bornem Sulinowie.
Nawałnice przeszła przez całe Zachodnie Pomorze. Gwałtowna ulewa podtopiła ulice w Gryficach.
W Gryfinie na Pomorzu Zachodnim nawalny deszcz spowodowa podtopienia ulic. Film od uytkownika systemu raportw ukasza. #deszcz #zalania #obserwatorzyburz #monitorburz pic.twitter.com/26DoCJ0b0v
SOB_plJuly 1, 2022
W związku z niebezpieczną pogodą w Prochnówku do budynku gospodarczego przeniesiono dwa obozy harcerskie. Łącznie 70 osób.
W Czaplinku na jeziorze Drawsko przewrócił się jacht typu Omega. Z wody wyciągano 6 osób - 5 dzieci i instruktora.
Sporo interwencji strażackich było w powiatach: stargardzkim, goleniowskim, myśliborskim, drawskim, pyrzyckim i polickim.
Pogoda dała się we znaki także w innych regionach kraju - intensywne opady deszczu i burze z gradem przeszły przez Wielkopolskę, Śląskie i Kujawsko-Pomorskie.
Potężne burze przeszły nad Trójmiastem. Z powodu nawałnicy przerwano koncerty na festiwalu Open'er w Gdyni. Organizatorzy wezwali do ewakuacji zgromadzonej publiczności.
Strażacy na Pomorzu dostali ponad 640 wezwań do interwencji. Najwięcej w Kartuzach i Słupsku. W tym drugim mieście wiatr zerwał iglicę XV-wiecznego kościoła św. Jacka. Jak informuje reporter RMF FM Kuba Kaługa, element wieży spadając wbił się w dach gotyckiego kościoła i poważnie go uszkodził.
Do komend straży pożarnej w województwie kujawsko-pomorskim w piątek wpłynęło około tysiąca zgłoszeń w sprawie interwencji po przejściu przez region burz z ulewnymi deszczami i silnymi wiatrami, a lokalnie również z gradobiciem - poinformował dyżurny KW PSP w Toruniu.
Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim powalonych drzew, oberwanych konarów i gałęzi, które tarasowały drogi, ulice, ścieki i podwórka.
Do poważnego zdarzenia doszło w miejscowości Wolność w powiecie chojnickim. Drzewo spadło na samochód, w którym było pięć osób. Do szpitala trafiło troje dzieci i dwie kobiety. Powalone drzewa blokują krajową "20" w pobliżu Kościerzyny.
Do interwencji wyjeżdżali w piątek dolnośląscy strażacy. Dotyczyły głównie zalanych posesji. Były też zgłoszenia związane z połamanymi konarami czy powalonymi drzewami. Najwięcej działo się do tej pory w powiatach karkonoskim, jaworskim i dzierżoniowskim.
Burzowo było na Lubelszczyźnie. Strażacy od wczesnego popołudnia przyjmowali zgłoszenia dotyczące nawałnic w regionie. Nie było informacji, by ktoś został ranny. Najczęściej strażackie interwencje dotyczyły usuwania zerwanych konarów i powalonych przez silne porywy wiatru drzew oraz wypompowywania wody z zalanych ulic czy posesji.
Wielkopolska kilka minut temu. Nagranie : uytkownik SR Patryk, Czerlejno #burza #pogoda #deszcz #ulewa pic.twitter.com/g9Jriwu9OE
SOB_plJuly 1, 2022
W pobliu Zakrzewa w woj. Kujawsko-pomorskim notujemy opady gradu. Zdjcie od uytkownika Eryk. #grad #obserwatorzyburz pic.twitter.com/OZnZWfG4VX
SOB_plJuly 1, 2022
Zbkowice lskie teraz. Autorem jest uytkownik systemu raportw Ewa. #grad #ulewa #obserwatorzyburz pic.twitter.com/VQzsx4DRrM
SOB_plJuly 1, 2022
Burze przeszły wieczorem nad zachodnią częścią Warmii i Mazur. Po kilkanaście razy interweniowali strażacy w powiatach iławskim, ostródzkim i nowomiejskim. Pompowali wodę z zalanych posesji czy ulic oraz usuwali połamane drzewa.
W Łódzkiem wieczorna ulewa spowodowała blokadę drogi krajowej nr 60 w miejscowości Strzelce między Kutnem a Płockiem.
Po przejściu nawałnic prądu jest pozbawionych około 125,5 tys. odbiorców na terenie 7 województw:
#AWARIEENERGETYCZNE - na godz. 20:00 dostaw prdu pozbawionych jest okoo 125,5 tys. odbiorcw na terenie 7 wojewodztw: pomorskiego - 34 tys., wlkp. - 33 tys., kuj-pom.- 26,4 tys., zachodniopom. - 22,5 tys., lodzkiego - 6,2 tys., lskiego - 1,9 tys. i dolnolskiego - 1,5 tys.
Kubiak_Marek64July 1, 2022
Połamane konary drzew oraz zalane posesje to główne skutki burz przechodzących przez woj. świętokrzyskie. Do godziny 22.30 strażacy odnotowali w regionie prawie 60 interwencji.
Najwięcej zgłoszeń strażacy otrzymali w powiecie kieleckim (52). Pojedyncze dotyczyły powiatów: włoszczowskiego, jędrzejowskiego i kazimierskiego.
W Warszawie nie zgłoszono informacji o poważniejszych skutkach burz. Jak powiedział RMF FM dyżurny stołecznej Straży Pożarnej, pojawiały się pojedyncze zgłoszenia, ale nikomu nic się nie stało.
W ostatnich latach burze w Polsce są coraz silniejsze. Wynika to choćby z faktu, że średnia temperatura w okresie wiosenno-letnim była niższa niż w teraz.
Coraz silniejsze burze można zaobserwować w miastach. Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze miasta to wyspy ciepła - nagrzewają się nawet o kilka stopni bardziej niż tereny na wsi. Po drugie wysokie budynki zaburzają cyrkulację powietrza - wymuszają jego pionowy ruch, powodując wypiętrzanie się chmur burzowych. Trzeci powód to zanieczyszczenia - zwłaszcza obecność drobinek aerozoli. Wokół nich wysoko w powietrzu z pary wodnej tworzą się krople deszczu.