Policja szuka świadków zdarzenia, do którego doszło przed przedszkolem w Mierzynie koło Szczecina. Dzieci zaalarmowały wychowawcę, że ktoś do nich strzelał – informuje reporter RMF MAXXX Dawid Siwek. W tej sprawie przesłuchano mieszkającego w sąsiedztwie placówki mężczyznę.
Dzieci bawiły się na placu zabaw przed przedszkolem. W pewnym momencie poinformowały nauczycielkę, że ktoś do nich strzelał. Pracownicy przedszkola ewakuowali dzieci z placu zabaw i zawiadomili policję.
Nikt nie został ranny.
Policjanci, dzięki pomocy dzieci, ustalili, że to starszy mieszkaniec sąsiadującej z przedszkolem placówki miał strzelać do dzieci. Zabezpieczono jego wiatrówkę - informuje Onet.
Mężczyzna został przesłuchany. W rozmowie z funkcjonariuszami stwierdził, że nie celował w kierunku maluchów.
Dyrekcja przedszkola ustaliła, że do czasu wyjaśnienia sytuacji dzieci nie będą się bawić na placu zabaw.
Materiały dotyczące tej sprawy mają zostać przekazane prokuraturze.