Krakowska prokuratura nie zamierza na razie przesłuchiwać Jana Tomasza Grossa, autora budzącej kontrowersje książki "Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie". Pisarz zapowiada, że oskarżenie go wywoła skandal.
Mamy trzydzieści dni na podjęcie decyzji co do dalszego biegu postępowania - przypomina prokurator Bogusława Marcinkowska. Do tej pory nie wpłynęło żadne zawiadomienie od czytelnika, który czułby się urażony tezami, zawartymi w książce "Strach".
W Kontrwywiadzie RMF FM Jan Tomasz Gross zadeklarował, że stawi się na wezwanie prokuratorów, ale jednocześnie ostrzegł, że będzie to wielki skandal dla Polski. Zrobimy wielki proces Dreyfusa - odgrażał się pisarz, robiąc aluzję do głośnej sprawy we Francji z przełomu dziewiętnastego i dwudziestego wieku.
Alfred Dreyfus był francuskim oficerem żydowskiego pochodzenia, którego niesłusznie obwiniono i skazano za zdradę państwa. Afera Dreyfusa sto lat temu podzieliła francuskie społeczeństwo.