Rząd jest zdeterminowany, by dokończyć prywatyzację stoczni Gdynia i Szczecin. Dziś do resortu wpłynęły cztery propozycje kupna obu firm. Ministerstwo Skarbu czeka na następne - oświadczył szef resortu. Aleksander Grad ma też nadzieję, że Komisja Europejska zezwoli na dokończenie prywatyzacji obu stoczni.
KE postawiła ultimatum stoczniom w Gdyni i Szczecinie. Daje im miesiąc na przedstawienie planów restrukturyzacji, w przeciwnym razie miliony złotych pomocy publicznej trzeba będzie oddać. W przeszłości było już wiele takich ostrzeżeń, ale z nieoficjalnych informacji korespondentki RMF FM wynika, że to jest już ostatnie. Bruksela wyraźnie straciła cierpliwość.
Jak nieoficjalnie powiedział naszej dziennikarce jeden z urzędników, początkowo liczono, że łatwiej będzie się porozumieć z rządem premiera Tuska, dlatego Komisja darowała stoczniom kilka miesięcy. Teraz daje już tylko miesiąc.
Jeżeli w tym czasie nie otrzyma wszystkich niezbędnych informacji, dotyczących m.in. skali udzielonej pomocy i planów restrukturyzacji, to każe stoczniom zwrócić wszystkie uzyskane od rządu pieniądze, a to byłoby równoznaczne z bankructwem przedsiębiorstw.