W firmie kurierskiej w Białymstoku celnicy odkryli trzy paczki z banknotami z Kirgistanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu, Kuby, Białorusi oraz Ukrainy. W większości były to pieniądze wycofane z obiegu, ale o dużej wartości kolekcjonerskiej. Paczki nadano na Litwie.
Znalezione banknoty ważą w sumie 140 kg. Pochodzą z Azji i Ameryki Południowej. W paczkach nadanych z Litwy znajdowało się 230 tysięcy banknotów z Kirgistanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu, Kuby, Białorusi oraz Ukrainy. Wszystkie zafoliowane, nowe i ułożone zgodnie z numerami serii.
Policyjne badania pokazały, że banknoty są oryginalne - nie ma mowy o falsyfikatach, choć większość jest już wycofana z obiegu. Celnicy podejrzewają, że pieniądze były przesyłane do Belgii w celach kolekcjonerskich. 140 kg kubańskich peso z wizerunkiem Che Gevary, ruble z Kirgistanu i Uzbekistanu mogło osiągnąć na aukcjach wartość nawet 750 tys złotych.
Jak powiedział rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku Maciej Czarnecki, to pierwszy taki przypadek w historii Służby Celnej. Celnicy na razie traktują przesyłkę jako kolekcję numizmatyczną, a nie walutę i ustalają, jak znalazła się na terenie Unii Europejskiej.