Burmistrz Ozimka na Opolszczyźnie oskarżony w związku z grochówką. Prokuratura zarzuca Janowi L., że wyłudził dwa tysiące złotych z pieniędzy gminy na 300 porcji zupy.

REKLAMA

Grochówka miała być rzekomo przeznaczona na imprezę dla młodzieży, ale w rzeczywistości trafiła na festyn wyborczy Mniejszości Niemieckiej. Zdaniem opolskiej prokuratury samorządowiec chciał w ten sposób uzyskać poparcie tej grupy w wyborach.

Prokurator twierdzi, że burmistrz od początku zakładał, że grochówka trafi na festyn. Jan L. nie przyznaje się jednak do winy i utrzymuje, że tylko zagospodarował zupę, która w innym przypadku zmarnowałaby się.

Janowi L. grozi nawet do 10 lat więzienia. Jeśli zostanie skazany prawomocnym wyrokiem, straci też stanowisko szefa gminnego samorządu.