Uczniowie z Przecławia w województwie zachodniopomorskim przez kilka tygodni nie mieli swojej szkoły. Firma budowlana nie zdążyła z budową. Teraz w końcu będą uczyć się w prawdziwym gimnazjalnym pałacu.
Po ponad 2 miesiącach od rozpoczęcia roku szkolnego w gimnazjum w podszczecińskim Przecławiu rozpoczął się rok szkolny. Budynek miał być gotowy na 1 września, ale firma budowlana nie zdążyła ze wszystkimi pracami. Gmina domaga się wykonawcy kilkuset tysięcy złotych odszkodowania za opóźnienie.
Przez ten czas 300 gimnazjalistów nie miało swojej szkoły. W starym budynku powstało przedszkole, ponieważ władze gminy zakładały, że budowę uda się ukończyć w terminie. Najpóźniej 1 września wszystko miało być gotowe. W sierpniu wykonawca po raz kolejny poprosił jednak o przesunięcie terminu zakończenia prac.
Skutek opóźnień była taki, że przez ponad 2 miesiące gimnazjaliści musieli korzystać z gościnności pobliskiej podstawówki. Było ich jednak tak wielu, że lekcje musiały odbywać się na dwie zmiany - poranną i popołudniową. Co drugi dzień uczniowie kończyli lekcje nawet o godz. 18.15.
Problem skończył się, bo w październiku udało się zakończyć wszystkie prace budowlane i uzyskać niezbędne pozwolenia na użytkowanie. Przecławskie gimnazjum jest jednym z najnowocześniejszych na Pomorzu Zachodnim. Uczniowie mają swoje szafki, do ich dyspozycji jest m.in. winda, już niedługo będzie obserwatorium astronomiczne. Są doskonale wyposażone sale do nauki chemii, fizyki, języków obcych i informatyki.
Budowa kosztowała 10 milionów złotych.